H&M potrafi czerpać inspirację z high fashion. Ale robi to subtelniej niż niektóre sieciówki, które wybierają drogę 1:1. Zerknijcie więc na interpretację stylu na lata 60 w zestawianiu z wersją Saint Laurent. Podobne, ale widać różnicę.
FOTO:
style.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz