No cóż tą torbę darzę wyjątkowym sentymentem. To prezent od narzeczonego. Kiedy dostałam owiniętą w firmowy papier paczkę serce i ręce zadrżały mi z emocji. Kiedy pierwszy raz ją dotknęłam powiedziałam sobie warta każdych pieniędzy. Mięsista skóra kazała cały czas się dotykać. Od tamtej szczęśliwej chwili jesteśmy razem już 3 lat. Żyjemy sobie razem bez żadnych przygód wpływających na zmianę wyglądu. Choć często ją eksploatuję nic jej się nie stało. Nie przetarła się na bokach jak torba mojej koleżanki, która też wielbi Marca. Było mi miło kiedy koleżanki ją komplementowały. Ale dlaczego o tym piszę? Ostatnio robiąc research do nowego artykułu przeglądałam nowe kolekcie polskich marek i nagle wbiło mnie w fotel. Pomyślałam sobie o rany, niemożliwe....A jednak. Marka Ochnik postanowiła powtórzyć ten model. Początkowo się wkurzyłam, bo nie lubię jak pół miasta chodzi w podobnych rzeczach. Ale chwilę później pomyślałam. Czemu mam odmawiać innym posiadania takiej wspaniałej, funkcjonalnej torby, która pomieści wszystkie drobiazgi nie tracąc przy tym na swoim wyglądzie. Więc polecam ją waszej uwadze. Torba wykonana z dobrej jakościowo skóry dostępna będzie wkrótce na stronie marki. A jej cena to 399 zł. Każda z nas powinna mieć choć jedną hobo bag.
P.S Ja jednak najbardziej kocham mojego Marca ;-)
FOTO:
materiały prasowe
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz